1. Z wielu pieców się jadło chleb, Bo od lat przyglądam się światu Nieraz rano zabolał łeb I mówili zmiana klimatu Czasem trafił się wielki raut Albo feta proletariatu Czasem podróż w najlepszym z aut, Czasem szare drogi powiatu Ref.: Ale to już było i nie wróci więcej I choć tyle się zdarzyło Z wielu pieców się jadło chleb F G Bo od lat przyglądam się światu C G C Nieraz rano zabolał łeb F G I mówili: ZMIANA KLIMATU. e d Czasem trafił się wielki raut F G Albo feta proletariatu e d Czasem podróż w najlepszym z aut F G Częściej szare drogi powiatu F G Ale to już było, C I nie wróci więcej e I choć tyle się zdarzyło F C Ale to już było Lyrics. [Tekst piosenki "Ale to już było"] [Zwrotka 1] Z wielu pieców się jadło chleb. Bo od lat przyglądam się światu. Nieraz rano zabolał łeb. I mówili zmiana Tekst piosenki: Ale to już było. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›. Z wielu pieców się jadło chleb. Bo od lat przyglądam się światu. Nieraz rano zabolał łeb. I mówili zmiana klimatu. Czasem trafił się wielki raut. Albo feta proletariatu. Czasem podróż w najlepszym z aut. Tekst piosenki: Ale to już było. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›. Z wielu pieców się jadło chleb. Bo od lat przyglądam się światu. Nie raz rano zabolał łeb. I mówili zmiana klimatu. Czasem trafił się wielki raut. Albo feta proletariatu. Czasem podróż w najlepszym z aut. Tekst piosenki Ale to już było. Z wielu pieców się jadło chleb. Bo od lat przyglądam się światu. Nieraz rano zabolał łeb. I mówili: zmiana klimatu. Czasem trafił się wielki raut. Albo feta proletariatu. Czasem podróż w najlepszym z aut. Częściej szare drogi powiatu. [Verse] C G C Z wielu piecow sie jadlo chleb F G Bo od lat przygladam sie swiatu C G C Czasem rano zabolal leb F G I mowili zmiana klimatu Em Dm Czasem trafil sie wielki raut F G Albo QKzPa.