Czasami z nudów, innym razem dla zabawy… Gdy zapytamy przeciętną kobietę, czym jest zdrada emocjonalna, otrzymamy szybką odpowiedź. To relacja, w której druga kobieta staje się kimś więcej niż koleżanką, to wymieniane w tajemnicy sms-y, spotkania niekoniecznie kończące się w łóżku, które się z jakiegoś powodu ukrywa… Być sobą, aby być kimś. We współczesnym świecie ludzie często upodabniają się do różnych gwiazd i innych sławnych ludzi, noszą te same ubrania, próbują tak samo się zachowywacz czy nawet mówić. Zwłaszcza ludzie o niskiej samoocenie często chcą upodobnić się do innego człowieka który jest dla niego wzorcem. Odp: jestem dla niego jak koło zapasowe może i tak zrobie..chocaz ja za bardzo czesto nie pisałam dlaczego milczy i takie tam..miesiac temu widział mnie na miescie i byłam z kolezankami a on potem do mnie pisze ze co ja tak ciagle z kolezankami chodze i czy sie nudzimy..jakis zazdrosny był..a teraz to ja najchetniej bym dała opie*dol bo I kim ja bym chciała być dla niego. Ja ze chciałabym żebym była kimś więcej. A on czy dziewczyna. A ja że tego muszą chcieć dwie strony A nie tylko jedna. A on mnie pocałowal. Ale Tłumaczenia w kontekście hasła "niego jestem" z polskiego na angielski od Reverso Context: jestem z niego dumny Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Kiedy pytam go, kim dla niego jestem, on twierdzi, że dobrą koleżanką i że nie chce się wiązać. Za każdym razem stwierdzamy, że to ostatni raz, po czym życie pokazuje nam, że wcale tak Ja w sumie też jestem wobec niego powściągliwa bo nie wiem czy on np. chciałby żebym go przytuliła, boję się, że nasze relacje mogłyby się pogorszyć. Chciałabym, żeby chociaż czasami mnie przytulił. Co mogę zrobić aby jakoś delikatnie dać mu znać, że chciałabym aby był dla mnie kimś więćej niż kolegą? Czy faceci w wieku okolo 35 lat - 38 lat uwazaja, ze kobieta 36 lat jest dla nich za stara? Za tydzien koncze 36 lat i po sytuacji, o ktorej napisalam w temacie zaczelam sie czuc jak pol-czlowiek. Jak zadaje mu to pytanie, to jest cisza, bo wie, że nie jestem dla niego koleżanką. Plany na wakacje, na wyjazdy różne, a nie potrafi nawet powiedzieć, czy chce starać się jeszcze o nas. Ciągle gada, że nie zmienił zdania, ze jak na dzień dzisiejszy nie widzi naszej przyszłości, że nie pasujemy do siebie. Jednak przede wszystkim jest to mozolna praca własna i otoczenia. Na poziomie biologicznym łatwiej być otwartym tym osobom, które mają tzw. otwartość temperamentalną, tzn. mniejszy poziom lęku, są bardziej ekstrawertyczne. Te dzieci, które z natury są mniej lękliwe, są bardziej otwarte na świat, ale to działa jak błędne koło. weBw5Cb. Obie formy są poprawne. Użycie jednej z nich zależy od kontekstu. Forma „koleżankom” – końcówkę „om” piszemy w celowniku liczby mnogiej rzeczowników rodzaju żeńskiego (np. wieżom, książkom, łyżkom, mamom). Forma „koleżanką” – końcówkę „ą” piszemy w narzędniku liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju żeńskiego (np. wieżą, książką, łyżką, mamą). Przykłady użycia: Nie spotkam się dziś z tobą, bo idę z koleżanką do kina. Przekonałam się ostatnio, że nie mogę ufać moim koleżankom. zapytał(a) o 20:01 Jestem tylko koleżanką czy kimś więcej? Ja mam 16 lat a on 18. Jest naprawdę bardzo mądrym i fajnym chłopakiem. Piszemy ze sobą dwa miesiące. Spotkaliśmy się dwa razy. Po pierwszym spotkaniu odprowadził mnie do domu (było po 22). Dwa tygodnie po pierwszym był drugi. xD Gadaliśmy, poszliśmy się przejść, szliśmy nad przepaścią po takim małym moście, chciał żebym podała mu rękę wtedy, odmówiłam. Powiedziałam że poradzę sobie. Następnie pod wieczór siedzieliśmy na ławce, a on że czeka na nagrodę (czyli buziak, bo zakład wygrał). Ja się zawstydziłam i tak się na niego popatrzyłam, nie dałam. Za jakiś czas powiedział że nadal czeka na nagrodę, zmieniłam temat. Potem jego kolega napisał do niego po czym mu powiedział że jest ze mną, napisał żeby mnie ucałował za niego, czy coś takiego. On mi to pokazał i uśmiechną się. Ja nic. Za jakiś krótki czas zapytał "no to gdzie masz te łaskotki" i zaczęliśmy się łaskotać. Na końcu, chciałam jakoś go delikatnie uderzyć go, a on nie wiedział co robię i jakoś tak mnie z uśmiechem chwycił (nie pamiętam jak) wiem że złapaliśmy się za ręce po czym poszliśmy w innych kierunkach i się rozłączyliśmy. Chce się ciągle spotkać, miało być w tym tygodniu ale odmówiłam, powiedział że trudno ( ale widzę ze jest smutny bo cały czas powraca do tego tematu) i napisał że jakby wiedział na tym spotkaniu że nie mogę wtedy to by inaczej wykorzystał ten czas. Co wy o tym myślicie? Ja jestem kimś więcej niż koleżanka? Jak tak to kim? W tym wpisie przedstawiamy sygnały, które świadczą o tym, że jesteś dla niego kimś więcej, niż tylko koleżanką. Sygnały, że jesteś dla niego kimś więcej, niż koleżanką #1. Podkreśla, że Cię lubi. Jeśli on, mówi Ci, że Cię lubi, to najprawdopodobniej tak właśnie jest. Jeśli jednak wspomina o tym dość często, to może świadczyć o tym, że czuje do Ciebie coś więcej. #2. Często do Ciebie zagaduje. Czasami potrafi odezwać się do Ciebie w jakiejś błahej sprawie albo zadaje bezsensowne pytania? Być może na siłę próbuje podtrzymać rozmowę, bo chce być z Tobą w stałym kontakcie. #3. Ma takie same zainteresowania. Zauważyłaś, że nagle jego zainteresowania stały się bardzo podobne do Twoich? On często wypytuje co lubisz robić w wolnym czasie, a potem okazuje się, że on robi to samo? To może być próba zbliżenia się do Ciebie! #4. Zmniejsza dystans między Wami. Przypadkowe muśnięcie Twojej dłoni, Wasze kolana stykające się ze sobą, to znaki, że on chce być jak najbliżej Ciebie! #5. Obserwuje Cię na kontach społecznościowych. Wysłał Ci zaproszenie na FB, lubi Twoje zdjęcia na Insta i dodał Cię na Snapa? On chce wiedzieć o Tobie jak najwięcej! #6. Patrzy na Ciebie. Kiedy rozmawiacie, patrzy Ci prosto w oczy, a kiedy myśli, że nie widzisz, czujesz na sobie jego wzrok? To może znaczyć, że bardzo mu się podobasz i wprost nie umie od Ciebie oderwać wzroku. Źródło zdjęć: Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-03-07 00:34:01 yulenka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-06 Posty: 4 Temat: Jak stać się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką?Jest to mój pierwszy post na tym forum. Do tej pory byłam sceptycznie nastawiona do takiej formy uzewnętrzniania się, ale teraz potrzebuję opinii innych ludzi, spojrzenia na moją sytuację z odmiennej perspektywy, a nie mam niestety o tym z kim miesięcy temu poznałam przypadkiem pewnego faceta. Mimo że należę do osób chorobliwie wręcz nieśmiałych, to o dziwo łatwo udało udało mi się z nim porozumieć. Było to głównie jego zasługą, jako że jest człowiekiem bardzo śmiałym, pewnym siebie, towarzyskim. Od samego początku miałam wrażenie, że mu się podobam. Często do mnie zagadywał, żartował, szukał kontaktu fizycznego. Nawet moja koleżanka zauważyła, że "bardzo mnie polubił". Ja wtedy nie traktowałam go jak kogoś więcej niż tylko kolegę. Nie był do końca w moim typie, a poza tym byłam wtedy w dosyć burzliwym związku, który niestety (choć z perspektywy czasu powinnam chyba napisać "na szczęście") szybko się rozpadł. Niemniej lubiłam jego towarzystwo i nie zaprzeczę, schlebiało mi jego zainteresowanie. Jednak z czasem między nami zaczął się tworzyć dystans. Rzadziej się spotykaliśmy, a nasza znajomość nabrała charakteru bardziej "kumpelskiego". Z początku wcale się tym nie przejmowałam, lecz po jakimś czasie, zaczął mi dokuczać brak jego obecności. W końcu jakiś czas temu podczas jednego z naszych spotkań odbyliśmy między sobą długą, szczerą rozmowę. Wyznał mi wtedy, że jest ktoś, o kim myśli jak o potencjalnej partnerce. Poczułam się wtedy jak idiotka, bo przez chwilę miałam nawet wrażenie, że to mnie ma na myśli. On mówił jednak zupełnie o innej osobie, którą poznał mniej więcej w tym czasie co mnie. Ich znajomość rozwija się bardzo powoli, ona teraz jest za granicą, lecz wszystko jest na dobrej drodze do tego, by zostali parą. Jest mi teraz z tym tak źle, bo dopiero teraz zaczęło do mnie docierać, że to naprawdę fajny chłopak. Zaczynam żałować, że wcześniej tego nie zrozumiałam i nie dałam mu jakiegoś subtelnego sygnału, że jest dla mnie kimś więcej. Teraz jest już chyba na to za późno, bo nie chcę się wpychać między niego a tamtą dziewczynę. Z drugiej strony on ostatnio znów zaczął pozwalać sobie na śmielsze żarty i czuję, po prostu czuję to całą sobą, że nie jestem mu zupełnie obojętna. Podpowiedzcie mi co w tej sytuacji zrobić, mam niewiele czasu, później zostanę już tylko z głębokim żalem. 2 Odpowiedź przez szczęście111 2014-03-07 09:26:35 Ostatnio edytowany przez szczęście111 (2014-03-07 09:28:20) szczęście111 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-19 Posty: 873 Wiek: 29 Odp: Jak stać się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką? Skoro czujesz że nie jesteś mu całkiem obojętna, to on po prostu ma dylemat czy wybrać ciebie czy tamtą. Faceci lubią zabiegać a nie dostawać gotowe na tacy więc daj mu szansę żeby to on zabiegał o ciebie. Możesz mu dać do zrozumienia że jest dla ciebie wyjątkowy ale na tyle.. bądź trochę tajemnicza...., a on będzie musiał w końcu wybrać którąś z was. Dzioło - "zamyślone głowy" - hej, zamyślone głowy nie chcę z wami walczyć... jazda 3 Odpowiedź przez yulenka 2014-03-07 23:26:36 yulenka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-06 Posty: 4 Odp: Jak stać się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką?Sęk w tym, że odnoszę wrażenie, że jestem "tajemnicza" aż nadto. I że czasami ta tajemniczość graniczy wręcz z ignorancją, chłodem, odtrąceniem. Nie biegam za nim, nie robię do niego maślanych oczu ani nie nie jestem w stosunku do niego nachalna, więc wydaje mi się, że nie jestem łatwo dostępna. Nie chciałabym jednak przegiąć też w drugą stronę, by nie uznał, że jestem arogancką, zarozumiałą księżniczką, której ciężko czymkolwiek dogodzić. Również podejrzewam, że waha się między nami dwiema. Pytanie tylko jak go przekonać do siebie? Nie chcę stosować tanich sztuczek, by za wszelką cenę go przy sobie zatrzymać. Chciałabym, by dostrzegł we mnie to co dobre i uznał, że jestem go warta. 4 Odpowiedź przez JA_skółka 2014-03-08 16:36:57 Ostatnio edytowany przez JA_skółka (2014-03-08 16:40:31) JA_skółka Woman In Red Nieaktywny Zawód: inż. Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 250 Wiek: '91 Odp: Jak stać się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką? Bądź sobą, nie udawaj niedostępnej, nie udawaj przebojowej, nie udawaj nikogo. Rób co lubisz, co kochasz, na co masz ochotę. Nie sil się na dziwne zasady typu "jak się z nim pocałuję na 3 randce,to uzna, że jestem łatwa", jeśli nie czujesz tego. Jak będzie chciał uznać Cię za obiekt do przelecenia, to i po 15 randce uzna, że jesteś łatwa, gdy tylko osiągnie cel. Jeśli natomiast ma Cię za fajną kobietkę, to i szacunek do Ciebie mu nie pozwoli nazywać Cię łatwą, głupią, *tu wstaw cokolwiek innego*.Bardzo dobrze, że nie chcesz stosować tanich sztuczek. Bądź jaka jesteś, bo to w Tobie ma się zakochać. Nie zakocha się? Trudno, w takim razie i tak by to nie wyszło. Pamiętaj, że to charakterem zatrzymujesz, więc Twój charakter to Twój Edit: Tak jeszcze poza tym wszystkim, jeśli masz ochotę się do niego odezwać - odezwij się. Jeśli chcesz się z nim spotkać - zaproponuj spotkanie. Kobiety też mogą proponować spotkania, zagadywać, jeśli nam zależy i tego byśmy chciały. Siedzenie jak księżniczka uwięziona w wieży i czekanie na księciunia to nie ta bajka. Owszem, niech zabiega, ale Ty na te zabiegi nie pozostawaj obojętna, bo ileż można zabiegać bez efektu? 5 Odpowiedź przez Awesomist 2014-03-13 21:52:39 Ostatnio edytowany przez Awesomist (2014-03-13 21:53:53) Awesomist Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-30 Posty: 60 Odp: Jak stać się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką? szczęście111 napisał/a:Skoro czujesz że nie jesteś mu całkiem obojętna, to on po prostu ma dylemat czy wybrać ciebie czy tamtą. Faceci lubią zabiegać a nie dostawać gotowe na tacy więc daj mu szansę żeby to on zabiegał o ciebie. Możesz mu dać do zrozumienia że jest dla ciebie wyjątkowy ale na tyle.. bądź trochę tajemnicza...., a on będzie musiał w końcu wybrać którąś z ale jako facet muszę napisać: srutututu ...bo na inny komentarz nie mam podobają mi się dwie kobiety - jedna koleżanka, do której sam nie wiem co czuję (a może i wiem, ale się boję że coś w związku się może spierdzielić... bo z tymi przyjaźniami damsko męskimi zawsze są jakieś cyrki)i nagle pojawi się druga osoba, z którą mam też fajny kontakt, ale ona wysyła sygnały, że chce czegoś więcej to zgadnijcie kogo wybiorę, gdy ta pierwsza nagle udaje niedostępną?Może być też tak, że facet nie jest zbyt fair i traktuje jedną z Was jako koło ratunkow. Ale nie udawaj niedostępnej, bo to NIE DZIAŁA. Lubimy zdobywać owszem, ale przychodzi taki etap, że jesteśmy znudzeni tą niedostępnością i mamy dość prób podbicia serca niedostępnej księżniczki skoro ktoś inny może to odwzajemnić bez żadnych gierek na poziomie licealistek. I zazwyczaj na takim etapie ta niedostępna się budzi, ale już jest po ptokach bo nam przeszło. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź